rzuciłam sny na wiatr
odleciały
bez echa
szukam sensu wśród liczb
i nadziei wśród głosów
na ścianie płaczu
wypisuję prośby
skrzepłą krwią
i modlę się o łaskę
jak spragnieni o deszcz
rzuciłam sny na wiatr
odleciały
bez echa
szukam sensu wśród liczb
i nadziei wśród głosów
na ścianie płaczu
wypisuję prośby
skrzepłą krwią
i modlę się o łaskę
jak spragnieni o deszcz